czwartek, 16 lutego 2012

W stronę zakwitających hiacyntów...




Spogląda Hiacynt na wieczyste tęcze,
nad jego czołem rosną włosy komet,
w myślach - omdlało brzęczące obręcze
wdziewa na nogi Andromed.

("Hiacynt" Adam Ważyk)


11 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Udało się, udało ;-)) Pachnie oszałamiająco!

      Usuń
  2. widzę, że u Ciebie już wiosna :)
    ten widok pokrzepia mnie na duchu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natko, wiosna na całego u mnie, hiacynty, tulipany, prymulki ;-)

      Usuń
    2. mam nadzieję, że i słowik wesoło śpiewa :)
      a jeśli jeszcze nie nastała jego pora
      to niech Ci w duszy wszystko wesoło gra :)

      Usuń
    3. :-)) słowik jeszcze nie śpiewa, ale w duszy mi gra, to fakt.
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  3. Też powoli robię przegląd cebulek. Wkrótce wiosna, dzikie ptactwo już odbywa gody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. makroman, lejesz miód na moją duszę. Mam nadzieję, że się nie mylisz z tym szybkim nadejściem wiosny ;-)

      Usuń
  4. zazdroszczę, ale ja czekam na swoje z ziemi:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iva, ja niestety nie mam swojej ziemi, więc muszę się pocieszyć tymi z doniczki ;-)

      Usuń

Dziękuję za komentarz :-))