czwartek, 11 października 2012

Z sadu...



Z sadu

Ja Newton małego miasteczka
uczę moje jabłka spadać
niedaleko od jabłoni

I oto złota reneta dostojnie
siada w fałdach
królewskiego płaszcza
a płonki bębnią po izbie czeladnej

Ale najwięcej kłopotu
mam z szarą renetą
którą straszy królewski
błazen opowieścią
o grzesznej rajskiej siostrze

Nie mogę jej przekonać
że raju już nie będzie

(A.Ziemianin)