Zasugerowałam się zdjęciem i masz racje, że dobry sąsiad, to nie ten co pożycza szklankę cukru.Mam wspaniałych sąsiadów i nie tylko od tej przysłowiowej szklanki. Pozdrawiam.
Tak właśnie myślałam, czy Ptacha już ten malunek odkryła ;-) Jest od niedawna na jednym z podwórek u zbiegu ulic Jedności Narodowej, Kilińskiego i Prusa. Tak jakby na tyłach dawnego szpitala przy Poniatowskiego.
A ja mam za sąsiadów całą rodzinę! Z jednej strony wujek i kuzynka z mężem, z drugiej kuzyn z żoną i córką oraz kuzynka z mężem i bliźniakami! Wyobrażasz sobie?
szklanka cukru- jakże słodko potrafi zbliżyć ludzi :)
OdpowiedzUsuńOtóż to - "słodko" ;-)
UsuńJa znam sąsiadów i pożyczamy sobie to i owo. Podoba mi się malunek na ścianie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDobry sąsiad jest na wagę złota, a nie tylko cukru ;-)
UsuńZasugerowałam się zdjęciem i masz racje, że dobry sąsiad, to nie ten co pożycza szklankę cukru.Mam wspaniałych sąsiadów i nie tylko od tej przysłowiowej szklanki. Pozdrawiam.
UsuńRelacje sąsiedzkie bywają różne, jedni są bardziej otwarci, drudzy mniej :-) Tak jak w życu jakiegoś sąsiada lubi się bardziej innego mniej :-)
OdpowiedzUsuńW mojej dzielnicy właśnie różnie to bywa z tymi relacjami sąsiedzkimi, stąd chyba ten mural.
Usuńnie nooo, świetny ten malunek :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i Tobie się podoba :-)
UsuńRewelacja ! Gdzieś to "wyczaiła" Manitou ? :>
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam, czy Ptacha już ten malunek odkryła ;-)
UsuńJest od niedawna na jednym z podwórek u zbiegu ulic Jedności Narodowej, Kilińskiego i Prusa. Tak jakby na tyłach dawnego szpitala przy Poniatowskiego.
A znam:) wszystkich prawie.
OdpowiedzUsuńNo to gratuluję, bo ja wszystkich z mojej kamienicy nie znam, nie mówiąc już o pozostałych.
UsuńWiesz, ja wróciłam na tzw "stare śmieci" więc mi łatwiej. W poprzednim domu tak nie było. Szczerze pisząc, to czasy podłe są na nowe przyjaźnie ....
UsuńA ja mam za sąsiadów całą rodzinę! Z jednej strony wujek i kuzynka z mężem, z drugiej kuzyn z żoną i córką oraz kuzynka z mężem i bliźniakami! Wyobrażasz sobie?
OdpowiedzUsuń