wtorek, 9 lipca 2013

Lato pachnie lipami....


NA LIPĘ


Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.


(Jan Kochanowski)


4 komentarze:

  1. Uwielbiam zapach lipy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. oj, pachnie niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zapach lipy zawsze kojarzyć mi się będzie z dzieciństwem i ta właśnie fraszką:)
    Pięknie ją pokazujesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. taki niepozorny kwiat, a jaki zapach!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :-))